sobota, 26 marca 2011

i mamy rok 2011 !

Jak wam wypadł sylwester? Mi się bardzo podobało. Jak wcześniej pisałam, mieliśmy oglądać filmy przy chipsach itd. ale plany się zmieniły... Jakby to powiedzieć, trochu zabalowałyśmy. Raz byliśmy tam, potem tam. I tak czas zleciał. Najbardziej podobało mi się o godz. 00:00, poznaliśmy fajnych chłopaków. Wszyscy składaliśmy sobie życzenia, dziękowaliśmy za wszystko, po prostu cudownie! Tak sobie myślę, że to był mój najlepszy sylwester jaki kiedykolwiek spędziłam, pomijając zeszły rok we Włocławku. Ten czas tak szybko leci, że sylwester zeszłoroczny pamiętam ze szczegółami jakby to było wczoraj. Rok 2010 minął w mgnieniu oka. Nawet nie zdążymy się obejrzeć i zaraz będzie rok 2012, prawda? Jestem strasznie padnięta, położyłam się spać o siedemnastej i wstałam o dwudziestej pierwszej, a teraz? O tym co najbardziej marzę w tej chwili to kąpiel! :D Jeszcze raz życzę wam szczęśliwego nowego roku!

Bless !

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz